Wspomnienia

Zazwyczaj w szkole nuciłaby się kolęda, zazwyczaj w planach już byłyby święta, zazwyczaj ….. Ale i tym razem w każdym wspomnieniu święta będą się odzywać właśnie tym „zazwyczaj”, bo było to dobre. Nawet jeśli tej szkoły już nie będzie. Wszystko co się stało zostanie w tęsknocie, chociaż to już przeszłość, bo było to dobre. „Nadzieja – to czas bez pożegnań”, a szczególnie grudniowy czas rodzącej się Nadziei. Pani Dyrektor (tak często nazywana przeze mnie z czułą żartobliwością Królową Matką) dziękuję za spotkanie, które trwa. Za spotkanie,  które ma w pamięci Pani ogromny dar doceniania innego człowieka, troskę o ideę, której z odwagą lwicy broniła Pani tak wytrwale. Jedyne co chcę powiedzieć dziś to – dziękuję za tę przygodę, do której Pani mnie namówiła, bo to było, jest i będzie dobre. No i do zobaczenia kiedyś tam.

Bernarda Bielenia

Nie chodzi o to, żeby być idealnym, ale żeby mieć klasę i ogrom życzliwości drugiemu człowiekowi – taka była Pani Dyrektor. Zawsze pytała mnie Pani, kiedy będziemy stepować… kiedyś…gdzieś…na pewno…
Gracja Radziszewska